ŻYCIE MOIMI OCZAMI : PARIS JACKSON-SHOCKING INTERVIEW

Hej!
Ostatnio przeczytałam wywiad córki Michaela Jacksona-Paris Jackson. Udzieliła go ona dla "Rolling Stone"klik . Po przeczytaniu go byłam rozstrzęsiona. Ten wywiad był strasznie emocjonalny. Widzieliśmy, że ona kiedyś wyjawi prawdę, ale ta prawda jest okrutna i straszniejsza niż się spodziewałam. (Paris na Twitterze potwierdziła, że wywiad jest krystalicznie czysty.)

THE DEATH OF MICHAEL
Paris tak jak fani i jej rodzina uważa, że jej tata został zamordowany.
* "To oczywiste. Wszystko na to wskazuje. Być może brzmi to jak kompletna teoria spiskowa i głupota, ale wszyscy jego prawdziwi fani i każdy w naszej rodzinie to wie. Wszystko było zaplanowane" - mówi Paris.
Osobiście podejrzewam, że śmierć Michaela nie była wypadkiem, ani przypadkiem. Myślę, że to współpraca tą firmą zabierała siły Jacksonowi. To właśnie ona (firma) zatrudniła lekarza- Conrada Murray, przez którego Król zmarł 25 czerwca 2009 roku.
* "Ta firma nie traktuje swoich gwiazd jak należy. Stawiają nierealne wymagania i żądają morderczego wysiłku. Tata był wyczerpany przez cały czas. Nie mógł spać." (Mowa tutaj o firmie AEG Live).
Według mnie jest ona w jakimś stopniu współwinna jego śmierci. Michael był perfekcjonalistą, a firma zapewne zmuszała go do pracy ponad jego siły. Wyczerpanie, a później podanie przez Murraya dawki lęku zabiły Michaela Jacksona- ojca, syna, brata, wujka oraz króla wszystkich jego fanów i muzyki.

FATHERHOOD
"Michael nie jest ojcem swoich dzieci". Kiedy widzę takie "wypowiedzi" szlak jasny mnie trafia.
Jestem przekonana i pewna, że Michael jest tatą Princa, Paris i Bigiego. Nikt nie przekona mnie, że jest inaczej.
Patrząc na zdjęcia tych dzieci z ich ojcem widzę wilekie podobieństwo. Najbardziej podobny do swojego taty jest najmłodszy Prince Michael II.

Paris o swoim tacie w wywiadzie dla Rolling Stone powiedziała:
* "On jest moim ojcem. Zawsze nim będzie. Ludzie, którzy go bardzo dobrze znali, twierdzili, że widzą go też we mnie, że to ich niemal przeraża."
* "Nie mieliśmy pojęcia, kim byl naprawdę. Dla nas był naszym tatą."
Widać tutaj jak bardzo ich tata starał się ich chronić.
* "Tata powtarzał mi, że jeśli chce być większa, niż on to potrafię. Jeśli wcale nie chce osiągnąć sukcesu, to też mogę. Chciał tylko, żebym była szczęśliwa."
Widać więc, że Michael tak jak Paris ogłosiła światu na jego pogrzebie: "był najlepszym tatusiem na świecie".

Wracając do wywiadu:
* "Uważam się za osobę czarnoskórą. Tata popatrzyłby mi w oczy i wskazał palcem mowoac: Jesteś czarna i bądź dumna że swoich korzeni."
Sama uważam, że nie ważny jest kolor skóry, ale to co masz w sobie i dajesz innym. Kolor skóry nie określa tego jako jesteś, ponieważ możesz być białym a zarazem najgorszym człowiekiem, lub czarnym i być wspaniałą osobą.
Jakim tatą był więc Michael Jackson?
* "W rzeczywistości wiedliśmy całkiem zwyczajne życie. Codziennie mieliśmy lekcje i musieliśmy się starać. Jeśli dobrze nam szło, w co drugi weekend mogliśmy wybrać kino, zoo albo cokolwiek jako nagrodę. Jeśli jednak źle się zachowywaliśmy, wtedy nie mieliśmy szans na te wszystkie rzeczy."
Był po prostu tatą, który starał się jak najlepiej wychować i wykształcić swoje dzieci.
Paris posiada dziś 50 tatuaży, z czego kilka poświęconych jest pamięci jej taty.

SUICIDE ATTEMPT AND SHOCK
W 2013 roku Paris próbowała odebrać sobie życie. Wszyscy było pewni, że to pierwsza taka próba, wiadomo było, że od dawna dziewczyna zmagała się z piekłem depresji i samookaleczania. Jednak w wywiadzie dla RS okazuje się, że to nie tylko przelało czarę goryczy.
Osiemnastolatka wyznaje, że próba samobójcza o której dowiedział się świat nie była pierwsza, ale trzecia. Co więc się stało, że postanowiła ona podjąć tak drastyczne kroki? Dlaczego chciała odebrać sobie życie?
* " Nienawidziłam samej siebie i miałam bardzo niską samoocenę. Myślałam, że nic nie umiem robić i nie zasługuje na to, by żyć. Zadawałam sobie rany nożem i ukrywałam to przed rodziną. Niektóre z moich tatuaży zakrywają blizny po samookaleczaniu, a także po braniu narkotyków. Wiele razy próbowałam odebrać sobie życie, ale tylko raz zostało to ujawnione w mediach."
Swoją decyzję tłumaczy złością i niską samooceną.
* " To była nienawiść do samej siebie."
* " Myślałam, że mi jestem godna życia."
Tak, to co powiedziała złamało mi serce. Nie znam jej osobiście, ale czuję, że jest wspaniałą osobą.
Czy jednak tylko to sprawiło, że czuła się niegodna życia? Nie.
* "Robiłam wiele rzeczy, których 13 czy 14 latka nie powinna robić. Za szybko dorosłam i nie byłam zbyt miła osobą. Cierpiałam na ataki lęków i depresję. Bardzo ciężko przechodziłam dojrzewanie z powodu gwałtu. Zostałam zgwałcona w wieku 14 lat."
* "Nie chce zdradzać zbyt wielu detali. Ale to ani trochę nie było dobre doświadczenie i naprawdę ciężko to przeżyłam. Nikomu o tym nie mówiłam."
Tak i tutaj właśnie została "spuszczona bomba". To straszne. To co się stało, depresja, samookaleczanie oraz tęsknota za ukochanym tatą doprowadziły ją na samo dno rozpaczy.

Na szczęście szkoła w Utah, do której wyslały ją mama i babcia bardzo jej pomogła.
* "To było dla mnie świetne. Jestem zupełnie inną osobą. Wcześniej byłam szalona, byłam naprawdę stunknięta. Wiele przeszłam. Zmagałam się z depresją, z młodzieńczym strachem bez niczyjej pomocy."
Jakie więc dziś podejście do życia ma córka Króla Popu?
* "Okej, straciłam jedyną rzecz na swiecie, która miała dla mnie znaczenie. Idąc więc dalej wszystko co mnie spotyka, nie będzie nawet w połowie tak złe jak tamto. Więc jakoś to zniose."
Mówiąc szczerze podoba mi się to podejście. Było źle i teraz nie może być już gorzej.

Mam wielką nadzieję i trzymam kciuki, aby jej życie potoczyło się teraz w dobrym kierunku. Ma ona przy sobie swojego chłopaka Michaela Snoddyego, który bardzo ją wspiera. Oni są po prostu nierozłączni, jak wyznała sama Paris.
Nie życzę nikomu przejścia przez piekło jakim jest: depresja, samookaleczanie oraz bolesne wspomnienia. Jeśli przechodzicie przez piekło nie zatrzymajcie się, bo kiedyś znajdziecie światło.
Jeśli masz problem z depresją, samookaleczanie, anoreksją, bulimią lub męczą Cię myśli samobójcze nie bój się prosić o pomoc, iść do psychologa lub po prostu zadzwonić na telefon zaufania.
(Telefon zaufania: 116-111)